Jowi |
Wysłany: Pią 18:25, 09 Lis 2007 Temat postu: |
|
Ernest: Żądam widzenia ze swoim adwokatem.
Igor: Strajk komunikacji miejskiej - nie dojechał.
Ernest: I tak was k....a załatwię, że się nie pozbieracie.
Igor: Uuu, nie podniecaj się tak, bo Ci żyłka pęknie.
Silene: Może to nie był zwykły napad na kasę?
Szymon: Nie! To wycieczka do zoo była, wiesz?
Gadziński: Ty! Co ty się nagle zrobiłeś taki dokładny? Ciekawe, co Ci ten nowy szef obiecał?
Francuz: Twoją premię
Igor: Ej, Młody - jak ty powiedziałeś? Mojej rehabilitantki? Daj se siana. Ona nie jest żadna moja, nie?
Witek: Dobra, dobra, dobra. Pewnie jeszcze nie wiesz, jak ma na imię, nie?
Igor: To akurat wiem - Ada.
Witek: Dobrze, że nie Adam...
Igor: W ryj chcesz?
Francuz: Czy mnie wzrok nie myli? Obrączka? No co jest kurde? Nie bądź taka tajemnicza. Hajtasz się? Z Szajbą?
Czarna: Nie, z Tobą
Daria: Wezwę karetkę.
Igor: Czarna, co ty piep...sz? Jesteśmy na dachu szpitala
Budrys: I będzie sex na wydziale. Czarna a może my byśmy coś tak tego co? Mieszkam w sumie nie daleko
Czarna: Musiał byś mieć osobowość łosiu
Szymon: Ktoś widział chłopaka Aleks
Szajba: Przystojny
Młody: Bardziej niż ja.
Szajba: Nie Młody nikt nie jest bardziej przystojny niż ty.
Młody: Dzięki
Czarna: Jak tam nad morzem?
Szajba: Fale były. Macie tego cyngla?
Czarna: To nie jest zwykły cyngiel to jakiś czarodziej
Budrys: No rzeczywiście czarodziejska sztuczka zaetrzelić człowieka podczas orgazmu
Młody: Czarna pracujemy już ze sobą jakiś czas a wy wszyscy coś ściemniacie, po prostu chciałbym wiedzieć co jest grane, nie lubię się wtrącać między wódkę i zakąskę. Tak?
Czarna: A ty masz ochotę na Alex czy na Szajbińskiego?
Młody: Słucham?!
Młody: Szajba wali bełta z gwinta
Renata: Jaja sobie robisz?
Młody: Nie no, poważnie. Iza może potwierdzić
Rafalski: Moja krew
Iza: Wino marki gra... coś tam, nie wiem
Rafalski: Grajcarskie ty ... ( look Renaty na Szymona ) No co? Słyszałem tlyko, że takie jest.
(...)
Renata: Dobre chociaż to wino?
Rafalski: Niezłe. Świetne na ciepło
Szajba: Dokąd idziemy? Do mnie czy do ciebie?
Czarna: A co masz w lodówce?
Szajba: Jajka
Czarna: No ja mam lód
Szajba: No to do mnie
MŁODY : Przesłuchać, nieformalnie ? Szajbiński to jest nie zgodne z prawem.
SZAJBA : Absolutnie nie zgodne z prawem komisarzu Nawrocki, absolutnie.
MŁODY : W dodatku ten koleś jest bokserem. Ćwiczyłeś kiedyś boks ?
SZAJBA : Jak byłem młody, tak mniej więcej w twoim wieku, ale wszystko zapomniałem
MŁODY : To zaje*ista szkoda bo ten facet może nam spuścić niezły wpi*rdol.
SZAJBA : Niedobrze wiesz ?
MŁODY : No wiem, że niedobrze
SZAJBA : Kiedy jest pęknięty jeż
Iza: NIe czujesz się samotny bez tej swojej Czarnej?
Szajba: Czasem to się czuję taki bardzo, bardzo, bardzo samotny...
Iza: Wszyscy jesteście tacy sami. Bez skrupułów poszedłbyś ze mną do łóżka
Szajba: Ze skrupułami...
Budrys: Dlaczego wszystkie kelnerki noszą stringi? Zauważyliście?
Czarna: Może mają to zakontraktowane w umowie o prace co?
Budrys: Dobry zwyczaj trzeba go wprowadzić w OPZ
Czarna: Byłoby wam do twarzy.
Budrys: My to pikuś ale Szefowa... Ty Westman tyle lat ze sobą pracujemy a ja cię nawet w stroju kąpielowym nigdy nie widziałem.
Czarna: I nie zobaczysz.
Budrys: Łeee...przyzwoitka.
Czarna: Nie, po prostu zawsze pływam na golasa. No on jest świadkiem. (wskazując na Szajbę)
Szajba: No...tak
Budrys: Nie...naprawdę?
Czarna i Szajba : śmiech
Budrys: Nie no jaja se ze mnie robicie.
BUDRYS: zachciało mi się bawić w tajniaka... po co? Żeby ktoś chciał mi teraz odstrzelić du.. ?
SZAJBA: Zawsze to jakies wyróżnienie
Po chwili
SZYMON: Tu baza - jesteście tam dupki?
SZAJBA: Czego palancie, odbiór...
(Sieradzki trzyma Renate za rękę, wchodzi Młody)
Młody: Zastanawiam sie... uppsss sory
Sieradzki: Trzymam Renate za rękę.... co, to... zabronione?
Witek patrzy spode łba, drapie się zmieszany bo brodzie: nie zabronione...
Terier: Oby to tylko nie było o jeden most za daleko.
King: Wyp...dol tę książkę z przysłowiami, k...a!
Daria: Co się dzieje? Gdzie on jest?
Policjant: Zwiał...
Daria: W śpiączce zwiał?
Policjant: No to musiało mu pomagać 7 krasnoludków, bo faceta nie ma.
Eh, teraz "poluje" na jakieś fajne cytaty z V serii, jeden niestety już przegapiłam( moment w którym gościu wyskakuje przez okno i gadziński coś tam do niego mówi) Jak coś będe miała to oczywiście napisze ) |
|