Autor |
Wiadomość |
szymon |
Wysłany: Czw 16:00, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
a najlepiej jakby powiedzial Szefowej |
|
 |
szymon |
Wysłany: Czw 15:59, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
albo Szymonowi |
|
 |
szymon |
Wysłany: Czw 15:59, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
np.Czarnej |
|
 |
szymon |
Wysłany: Czw 15:58, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
albo komus innemu mogl powiedziec |
|
 |
szymon |
Wysłany: Czw 15:58, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
ale tego nie zrobil szkoda |
|
 |
szymon |
Wysłany: Czw 15:57, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
Mogl powiedziec Szajbie |
|
 |
szymon |
Wysłany: Czw 15:57, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
Szkoda ze Budrys umarl no ale przeciez mogl sie nie dac mafi |
|
 |
Raven |
Wysłany: Nie 21:00, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
to była chyba jedna z najfajniejszych scen. pamiętam, że sie tu poplakalam ;( |
|
 |
Skyia |
|
 |
budrys |
Wysłany: Śro 23:31, 03 Sty 2007 Temat postu: |
|
Scena była świetna, ale według mnie lepsza była jak kręcił na video wyjaśnienia dla Szajby dlaczego to zrobił... to dopiero było smutne |
|
 |
mati |
Wysłany: Śro 20:26, 03 Sty 2007 Temat postu: Śmierć Budrysa |
|
Pamiętacie tę scenę? Ostatnia w I serii.
Konwój z Siergiejem jedzie jakąś wiejską drogą. Na drogę wypada babiszon i zatrzymuje konwój. Wtedy wjeżdża ten szef Siergiejskiej w Polsce i zaczyna się akcja - czytaj strzelanina. Na Harley'u wpada w ekran Budrys i załatwia z motocyklu paru gości. Podchodzi do Szajby. W tym momencie ten polski szef Siergiejskiej strzela do Budrysa, na co Szajba odpowiada większą ilością ołowiu. Ostatnie słowa Budrysa brzmiały tak: "Wybacz mi, przyjacielu" Teraz leci muzyczka i pamiętam że omal się nie rozpłakałem taka ładna scena była. |
|
 |